Ezekiel demon śmierci Zabiera dusze ludzkie Wprost do piekła Ma oczy jak sowa Pazury jak tygrys Dusza jego jest Ciemna jak kraina Hadesu A serce z kamienia Uciekając przed nim Uciekasz przed samym sobą
Demony, szakale, wilki Zło, nienawiść, zdrada Wszystkie te żywioły Idą z sobą w parze A ty się nie boisz ich A ty się ich nie boisz Diabeł żyje w piekle Anioł w samym niebie A ja tu na ziemi Upragniony swojej śmierci A ty mnie kochasz A ja kocham ciebie Zabieram cię do siebie W duszę moją Ty wciąż uciekasz Bo mnie się boisz A ty wciąż uciekasz Uciekasz przed przeznaczeniem Ja się nie dziwię Ty dobrze wiesz co robisz Jestem nieszczęśliwy bez, Bez twojego losu cienia |