Gdy w twe oczy dziś spojrzałem Coś pięknego w nich ujrzałem Głębią życia zachwycały Smutkiem żalu przepełniały W nich na zawsze utonąłem Bo nic zrobić nie umiałem Walcząc z sobą Swą nicością Wiarę w tobie pokładałem Ale wszystko zmarnowałem Swoją duszą cie kochałem A umysłem całowałem Na przeszkodzie nic nie stało By do ciebie przytulało Moje całe twoje ciało I na zawsze pozostało Lustrem twego spojrzenia |