Patrząc przez okno mej kuchni
obserwuje jak świat budzi się do życia
Wszyscy biegną do pracy
A dzieci do szkół
zima odchodzi
wiosna się budzi
Ja popijając gorącą kawę
dopalając ostatniego papierosa
Uśmiecham się do słońca
Które teraz tak mocno świeci
Inni niech gonią
Ja poczekam
nie warto biec
Miło jest zatrzymać czas
jak podczas porannej kawy
Tak zrobię
Poczekam ... |