Stanąłem raz na moście długim jak niebo złote Na początku był piękny na końcu zdradliwy i niewierny Przejeżdżające życie moje zobaczyło oczy twoje zatrzymało się na chwilę i serce przemówiło co się później okazało Tobie wszystko oddało Ty zabrałaś miłość Ja dostałem nicość Nicość załamał się most życia przez twe zero bycia |